
Gdy dwie osoby ze sobą rozmawiają, patrzą na siebie mniej więcej przez jedną trzecią czasu tej rozmowy. Podtrzymywanie kontaktu wzrokowego jest czymś oczekiwanym. Gdy go nie ma, podejrzewamy znudzenie u współrozmówcy, bark szczerości bądź brak zainteresowania naszą osobą.
Od pierwszych chwil życia dziecka rodzice czekają aż uda się im nawiązać kontakt wzrokowy z nowonarodzonym. Jest to oznaka że niemowlę potrafi wejść w relację z otoczeniem i zaczyna rozpoznawać twarze. Wyszukiwanie wzroku osoby dorosłej przez małego człowieka jest wpisane w naszą biologię. Dziecko szuka wzrokiem twarzy dorosłych, najwięcej uwagi skupiając właśnie na oczach, z których uczy się czytać informację o świecie. Zdolność wyraźnego widzenia jest zbliżona do odległości, w jakiej dziecko znajduje w ramionach rodzica. Taki kontakt wzrokowy wspiera rozwój kory przedczołowej mózgu, która odpowiada m.in. za empatię. Amerykańscy naukowcy zdołali udowodnić związek między słabym kontaktem wzrokowym matki z dzieckiem a jego późniejszymi trudnościami z okazywaniem empatii.
Wszystkie prawidłowo rozwijające się dzieci mają naturalną potrzebę nawiązywania interakcji. Ich mózgi są zaprojektowane w taki sposób, że patrzenie na innych sprawia im największą przyjemność. Przy okazji jest to też forma poznawania świata – dziecko słucha i uważnie obserwuje twarz swojego opiekuna, dzięki czemu uczy się reakcji, relacji i zasad funkcjonowania otaczającej je rzeczywistości. Patrzenie w oczy jest podstawą komunikacji niewerbalnej. Dzięki spojrzeniu możemy dowiedzieć się o emocjach i przeżyciach wewnętrznych jakie odczuwa druga osoba. Naturalne jest, że podczas komunikacji dążymy do utrzymania kontaktu wzrokowego. Kiedy ktoś odwraca wzrok, czujemy się niesłuchani i lekceważeni.
Nawiązywanie kontaktu wzrokowego powinno wychodzić od samego rodzica. To on, który z biologicznego i społecznego punktu widzenia zajmuje „wyższą pozycję” musi zejść do poziomu dziecka, spoglądając mu w oczy i wyrażając tym samym wielki szacunek do jego świata oraz gotowość dostrzeżenia go. Dlatego bardzo istotne jest aby podczas każdego dnia znaleźć chwilę zatrzymania i zejścia na poziom wzroku dziecka, szczególnie i bezwarunkowo wtedy gdy chce ono przekazać nam coś bardzo ważnego (a wiemy że dziecko często chce nam powiedzieć coś baaaardzo ważnegoJ) Warto to robić by pokazać dziecku, że chcemy z nim nawiązać kontakt i jesteśmy gotowi wejść w jego świat z ciekawością i otwartością. W rzeczywistości wysyłamy dziecku pozawerbalny komunikat: “jestem tu, słyszę cię, traktuję cię poważnie, nie patrzę na ciebie z góry”.
Drogi Rodzicu -o wartości i ważności aktywnego słuchania dowiesz się z poprzedniej pocztówki. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś zapraszam do lektury!
Inne ciekawe artykuły: